Grill w naszym polskim wydaniu to zwykle marynowane w gotowych mieszankach mięsne kawałki. My na BioBazarze mamy dostęp do bardzo dobrego ekologicznego mięsa, a mięso takie smaczne jest samo w sobie, nie potrzebuje zbyt wielu dodatków. Dlatego polecamy wrzucić je na grilla saute. Bierzmy przykład z Argentyńczyków dla których grillowane mięso – Asado to narodowa specjalność. Trzeba się trzymać kilku ważnych zasad – mięso nie może być z lodówki, smażyć się powinno na solidnie rozgrzanym ruszcie, a po zdjęciu trzeba dać mu odpocząć ok 5 minut zanim się je rozkroi. Do wołowiny znakomicie pasuje sos chimichurri, uwspółcześniona zielona wersja argentyńskiego klasyka. Jeśli masz ochotę na steka, a pogoda płata figle, możesz przygotować mięso na patelni grillowej. Trzymaj się tych samych zasad, a wyjdzie bez zarzutu.
- bavette albo antrykot 0,4 kg od Wasąga albo Wolnego Wypasu
- kolendra pół pęczka Bukiet Smaków
- młoda mała cebula
- natka pół pęczka Bukiet Smaków
- ocet jabłkowy Bals’Amore
- oliwa Smaki Portugalii
- grubo mielony pieprz
- fleur de sel Olivea
1. Wyjmij mięso z lodówki na ok godzinę przed smażeniem.
2. Natrzyj steki grubo mielonym pieprzem z obu stron.
3. Wyłóż mięso na mocno nagrzany ruszt lub patelnię grillową.
4. Gdy pojawi się wyraźny rysunek grilla na mięsie, przerzuć je na drugą stronę.
5. Po drugiej stronie także zaczekaj aż stek się zrumieni.
6. Przełóż mięso na deskę by odpoczęło ok 5 minut.
7. Posiekaj drobno lub zblenduj natkę pietruszki i kolendry oraz cebulę, dopraw octem oliwą i solą.
8. Pokrój steki, posyp z wierzchu dobrą solą np fleur de sel ze stoiska Olivea (dobra sól robi różnicę), polej zielonym sosem.
Tekst: Agata Koton
Foto: Aga Sochal