Pierogi z kapustą i grzybami leśnymi to jest nasze dobro narodowe. Ich smak znakomicie łączy się z intensywnością oleju lnianego – szczególnie pysznie ten duet wypada, gdy pierogi jemy prosto z wody tuż po ugotowaniu.
Na stoisku Beyond Functional Food dostępne są oleje z małej lokalnej tłoczni wZielone. Stosowane do produkcji olejów ziarna pochodzą w większości z polskich plantacji, jedynie sezam i czarnuszka z uwagi na uwarunkowania klimatyczne muszą być sprowadzane. Cechą wspólną dla olejów marki WZielone jest ekologiczny surowiec, z którego powstają. Oleje tłoczone są na małych maszynach wolnoobrotowych. Olej lniany obok konopnego był najpowszechniejszym tłuszczem roślinnym w dawnej Polsce. To tłuszcz o szerokim spektrum działania – ma właściwości antyoksydacyjne, wspiera metabolizm oraz gospodarkę tłuszczową.
Składniki:
na ciasto:
- 500 g mąki pszennej typ 500 EKO Adam Furgała
- 1 szklanka ciepłej wody
- 1 jajko EKO z Gochówki FABRYKA Deli
- 1 łyżka oleju rzepakowego EKO
na farsz:
- kapusta kiszona EKO z Powielina duży słoik
- 2 szt. cebula
- 20 suszonych kapeluszy grzybów leśnych
- 1 łyżka oleju
- olej lniany wZielone Beyond
Wykonanie:
- Farsz na pierogi najlepiej jest zrobić dzień wcześniej, nadzienie musi być dobrze wystudzone.
- Zacznij od namoczenia grzybów przez kilka godzin. Po tym czasie ugotuj je.
- Cebulę pokrój w piórka i podsmaż delikatnie na oleju lub maśle.
- Dodaj do cebuli kiszoną kapustę, grzyby i wywar grzybowy.
- Duś całość pod przykryciem przez godzinę, kontroluj ilość płynu, czasem podlewaj wodą, by kapusta się nie przypaliła.
- Ostudź farsz i posiekaj go dokładnie nożem.
- Połącz składniki na ciasto, jeśli jest zbyt suche dodaj odrobinę wody, jeśli za luźne, sypnij więcej mąki. Odstaw ciasto pod przykryciem na kwadrans do lodówki.
- Rozwałkuj ciasto możliwie cienko. Wykrawaj kółeczka przy pomocy szklanki lub specjalnej obręczy, na każdy krążek wyłóż po łyżeczce farszu. Składaj w formie pierożka, zlepiając dokładnie brzegi.
- Ugotuj we wrzątku – gotuj ok minutę od wypłynięcia.
- Serwuj od razu polane żywym olejem lnianym lub odsmaż później na maśle klarowanym.
Tekst: Agata Koton
Foto: Aga Sochal