Dawniej tłuszcz często wykorzystywany był do konserwowania mięsa. Dziś, chociażby we Francji wciąż żywa jest tradycja powolnego gotowania mięsa we własnym tłuszczu – nie tyle chodzi o zachowanie mięsa na dłużej, co o niezwykły smak jaki uzyskuje się podczas takiej obróbki. Mięso jest miękkie, odchodzi od kości i zachowuje ogrom smaku. Tak przygotowane, zalane szczelnie tłuszczem, w którym się gotowało może być długo przechowywane w lodówce. Dodatkowa zaleta jest taka, że danie robi się samo, ten pyszny posiłek nie wymaga zbyt dużo naszej ingerencji. Posolone mięso, czosnek, owoce i przyprawy wkłada się do garnka z grubym dnem, dodaje się tłuszcz, przykrywa pokrywką i wkłada do rozgrzanego piekarnika na 7 godzin.
Składniki:
- 2 gęsie uda Banpol lub Zagroda Łącka
- 200 g tłuszczu gęsiego Banpol
- główka czosnku
- 2 jabłka
- gałązki świeżego tymianku
- pieprz młotkowany i sól
Wykonanie:
- Udka gęsie natrzyj solą i młotkowanym pieprzem.
- W garnku z głębokim dnem (i z pokrywką) ułóż udka, jabłka i przekrojoną w poprzek główkę czosnku, dodaj kilka gałązek świeżego tymianku lub suszonego – jeśli sezon na świeże zioła minął. Dodaj tłuszcz gęsi. Przykryj koniecznie przykrywką.
- Włóż do piekarnika nagrzanego do 130 stopni, gdzie garnek spędzi kolejnych 7 godzin.
Nasza rada: konfitowane udka najlepiej smakują z pieczonymi ziemniakami lub puree, lubią też towarzystwo surówki z czerwonej kapusty lub gotowanych buraczków.
Tekst: Agata Koton
Foto: Aga Sochal